Burza przyczyną śnięcia ryb w Trzebownisku?

[galeria_glowna]
Przypomnijmy, że inspektorzy WIOŚ w Rzeszowie stwierdzili, że z kolektora odprowadzającego ścieki ze Spółdzielni Mleczarskiej "Mlekovita" w Trzebownisku wydostają się mętne, mleczno-białe ścieki. W trakcie kontroli trzykrotnie pobrano próbki ścieków odprowadzanych z wylotu zakładowego kolektora do rzeki oraz próbki wody z Wisłoka powyżej oraz poniżej wylotu kolektora z mleczarni.

- Podczas kontroli dokonano oględzin oczyszczalni ścieków zlokalizowanej na terenie mleczarni oraz wylotu kolektora do rzeki Wisłok - wyjaśnia Władysław Martens, z-ca Podkarpackiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie. - Stwierdzono, że wszystkie zamontowane na oczyszczalni ścieków urządzenia były sprawne i pracowały, natomiast oględziny wylotu kolektora zrzutowego ścieków do rzeki Wisłok wykazały, że z wylotu odprowadzane były mętne ścieki mleczno-białej barwy. Przy wylocie kolektora nie stwierdzono występowania śniętych ryb - dodaje.

Wyniki badań laboratoryjnych wykazały, że z wylotu kolektora odprowadzane były ścieki o stężeniach zanieczyszczeń przekraczających wartości dopuszczone w pozwoleniu wodnoprawnym. Próbki wody zawierały bardzo niskie poziomy tlenu niewystarczającego rybom do życia.

Z pisma, jakie przekazał nam WIOŚ wynika, że przedstawiciel zakładu złożył wyjaśnienia inspektorom. Tłumaczył, że w nocy z 8 na 9 lipca nad Trzebowniskiem przeszła burza, która mogła zaburzyć proces oczyszczania ścieków. Ścieki z osadem mogły wpłynąć do kolektora odprowadzającego oczyszczone ścieki do Wisłoka. Podczas kolejnej kontroli z 14 lipca sytuacja poprawiła się. Protokół trafi teraz do starosty, który może cofnąć lub ograniczyć pozwolenie wodnoprawne dla zakładu. Na razie obowiązuje ono do 2020 r. WIOŚ zapowiada także czynności pokontrolne. Najbliższa kontrola w zakładzie zostanie przeprowadzone jeszcze w 2015 r.